Tłumaczenia


Jestem osobą niedosłyszącą. Korzystam więc bardzo często z napisów, nawet do polskich filmów. Umożliwia mi to zrozumienie filmowych dialogów. Na własne potrzeby, a także bliższych i dalszych znajomych przetłumaczyłam kilka azjatyckich filmów. Tłumaczenie jest całkowicie amatorskie i ma na celu jedynie promocję azjatyckiego kina wśród rodziny, przyjaciół i dalszych znajomych zainteresowanych kinem Dalekiego Wschodu. Dla mnie jest to też pewnego rodzaju terapia. Wg mojego otolaryngologa nauka języka obcego, ma zahamować postępującą degenerację nerwu słuchowego. Uczę się więc języka koreańskiego i próbuję porównać tekst angielski z tym co słyszę na ekranie. Ponieważ jest to moja własność intelektualna nie życzę sobie, by moje napisy dodawano w postaci tzw. hardsubów. (bo korzystają z nich niedowidzący, którzy mogą je sobie dowolnie powiększać).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz